witajcie!
niestety niedziela nie była zwieńczeniem całego tygodnia..
eh początek tygodnia zapowiadał nadejście wiosny, jakże piękne słońce i ciepełko nas rozpieszczało...
a tu z rana nie mogłam uwierzyć deszcz ze ŚNIEGIEM... no proszę... i tak później przez cały dzień ciapa i deszcz...
więc cały dzień spędzony w zaciszu własnego pokoiku.
błogie lenistwo to jest to co dzisiaj robiłam.
pokusiłam się jedynie o przegląd tego,
co zaległo mi w folderach w telefonie:)
wiosna nadchodzi! ślady wiosny w ogródku:)
Kasiuniowe przysmaki:)
przepyszna sałatka z rukoli, pomarańczy, truskawek, mój podwieczorek z ostatnich dni jabłka w cynamonie i na koniec moja największa słabość... czekolada:)
to co u mnie bardzo często gości;)
szaleństw w tą niedziele niestety nie było na szczęście tydzień był bardzo udany:)
mam nadzieję, że Wasz również:)
miłego wieczorku Kasia:)
jak wyjeżdżałam z domu to pogoda była względna ale w lublinie złapał mnie taki śnieg, że cała zmokłam.. a już tak niedaleko do astronomicznej wiosny.. z wiosennych kwiatków to uwielbiam hiacynty ;) pięknie pachną ;)
OdpowiedzUsuńwidzę, że masz wybredne podniebienie xd ale to dobrze, czasem trzeba sobie samemu dogadzać ;)