przełom stycznia i lutego jest ciężkim okresem dla osób uczących się... i niestety nadal się do nich zaliczam.. tak więc miałam dzisiaj zacząć walkę z moimi notatkami i podstawami prawa. niestety zaraz po tym jak rozłożyłam się z moimi kartkami,
stały się one doskonałym legowiskiem dla mojego stefana!:)
stały się one doskonałym legowiskiem dla mojego stefana!:)
i jak tu się uczyć??:D
a na nosku ślady po kocich walkach, które mój stefan oczywiście wygrywa:D
czy wasi milusińscy też Wam pomagają (rozpraszają) w nauce?:)
jaka słodka kicia :)
OdpowiedzUsuńMoja milusińska Maja na razie jest na wygnaniu i ciągle robi nam koncerty w garażu :P
OdpowiedzUsuńA co do nalewki nie widzę problemu wpadnij do mnie w którąś sobotę zrobimy sobie piżama party i powspominamy stare dobre czasy :)
Wiem i włączymy sobie rec :P tylko najpierw wyniesiemy papugi :P
jeszcze chyba za wcześnie na marzec:D ale tak ciepło że pewnie już wiosnę czują:D
Usuń